Wraz z postępem i rozwojem cywilizacji zyskujemy, ale i coś tracimy. Tych ostatnich rybaków w naszych wspólnotach. Pytanie, czy możemy tę stratę jakoś zrekompensować? - zwrócił się do uczestników Forum Ekonomicznego Młodych Liderów Andrij Pavlovych z Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji i zachęcił do dyskusji po pokazie filmu dokumentalnego „Last Fisherman” Jamesa Stiera.

To opowieść o mieszkańcach miasteczka w Kornwalii i ostatnim pracującym tam rybaku. Wraz z nim odejdzie część świata, który trwał tu przez lata, ale który nie był w stanie oprzeć się postępowi i gwałtownym zmianom społecznym i ekonomicznym. Paradoksalnie dziedzictwo rybaka uda się zachować dzięki przybyszom spoza wspólnoty: zafascynowanego rybołówstwem Austriakowi i młodym uczestnikom międzynarodowego projektu.

Jest w tym filmie smutek za tym, co przemija, ale i nadzieja, którą daje dialog międzypokoleniowy i międzykulturowy - zauważył jeden z uczestników Forum. Inna uczestniczka zwróciła uwagę na ekonomiczny wymiar wspólnoty. - Współczesny świat, zmęczony konsumpcją, zaczyna dostrzegać, że ekonomia nie musi jedynie przekładać się na liczby. Może opierać się na wartościach i byciu razem. Przecież nie musimy kupować, możemy się dzielić. Wszystko zależy od nas - mówiła.

Andrij Pavlovych podkreśla, że historia rybaka z Kornwalii inspiruje, zwłaszcza młodych, dlatego pokaz filmu nieoficjalnie otworzył Forum w poniedziałkowy wieczór. - To film o pasji. I o tym, że warto ją w sobie pielęgnować, bo dzięki niej nasze codzienne życie nabiera sensu - mówi Pavlovych.